Forum XVI Szczep Hubalczycy im OWWP Strona Główna


XVI Szczep Hubalczycy im OWWP
Forum XVI Szczep Hubalczycy
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Norbi
Zuch
Zuch


Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gedeon JH1617

Nie wszyscy harcerze mają silną wolę. Masz rację "Były Zielony", że są tacy ludzie u nas w szczepie, jak zapewne w każdym w R-sku. Nie wszyscy potrafią wytrzymać w prawie, którego STARAMY się przestrzegać. Nie ma kogoś takiego jak Idealny harcerz. Każdy ma coś większego lub mniejszego na sumieniu. Mówisz także, że znasz kilku takich od nas ze szczepu. zapewne wszyscy ich znają. Powiem Ci tyle, dla mnie Ci ludzie, których masz na myśli nie są dla mnie harcerzemi, pomimo, że niektórych z nich bardzo lubię.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
"Byly zielony"
Gość



Osoby ze sznurami krzyzami idt "nie sa harcerzami" racja ale to jakies kpiny<lol> kiedys bylo zupelnie inaczej za takie cos to sie wylecialo (sam nie o tym przekonalem) a teraz za takie cos to ciekawe co robicie dajecie sznury krzyze moze jeszcze funkcje poprostu smiech
Kreciu



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: /dev/null

"Byly zielony" napisał:
A wiecie, co mnie wkurza w harcerzach ze na wyjazdach zbiorkach wszystko ładnie pięknie przestrzegają prawa i czegoś tam jeszcze a jak tylko są poza zasiągiem innych harcerzy to obrazu winko wódka fajki itd. i znam tez parce osób od was, które tez tacy są wiem jak to jest, bo byłem kiedyś w zielonych i dalej się inetersuje szczepem, ale z patrząc z boku widać wszystko. A najśmieszniejsze jest to ze uciszacie tych, którzy o tym wszystkim wiedza. Az mnie skręca.


... i żółć z monitora polała mi się na klawiaturę. Skad w tobie człowieku tyle zajadłości? Nie potrafiłeś się dogadać z ludźmi, to zostawiasz ich środowisko... Każdy bawi się z towarzystwem z którym znajduje wspólny język. Jesli nie zachodzi nić porozumienia to szuka dalej. Trudno miec pretensje do zbiorowości, ze nagle nie zmienia się, bo nie odpowiadają komuś tacy ludzie.

10 punkt prawa uważam za bardzo kontrowersyjny. Przestrzeganie go na codzień to inna bajka. Jednak wyjeżdżając na obozy,na zbiórkach harcerskich nie pijemy, nie palimy, ani tym bardziej nie ćpamy. Boli cię, bo sam nie potrafiłbyś sie na podobną rzecz zdobyć i dla ciebie każdy wypad ze znajomymi powinien kończyć się popijawą?

Co do uciszania to wrecz mnie rozśmieszyłeś. Dowody, panie, dowody i konkrety. Bo pusty zarzut każdy może sobie postawić....

Myślisz, że tego typu wpisem zasiejesz niezgodę? Szczerze wątpie. Bo jak już pisałem, tu nie chodzi o wyścig kto bedzie bliższy ideałowi, ale o przebywanie z grupą przyjaciół, która cię rozumie, z którą mozna sie świetnie zabawić, która pomoze w potrzebie i wesprze w pracy nad samym sobą.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lukas
Młodzik/Ochotniczka
Młodzik/Ochotniczka


Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gedeon JH1617

Rzucać ogólnikami każdy umie. Ja moge powiedzieć: " W mojej szkole jest źle". No i co z tego wynika?? nic?? No właśnie. Jeżeli chodzi o mnie to nie widziałem u nikogo w ręce "strzykawki" czy tym podobnych. Może powiedz otwarcie kim jesteś i za co zostałeś wydalony?? Co, boisz się?? Wstyd?? Człowieku, miej odwage się przedstawić!! Ale najlepszy jest koniec z uciszaniem innych. Kogo, ja i kto uciszył?? Konkrety!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
"Byly zielony"
Gość



Jednak wyjeżdżając na obozy, na zbiórkach harcerskich nie pijemy, nie palimy, ani tym bardziej nie ćpamy
jesteś tego pewny, bo na ostatnim obozie jakoś było inaczej, bo pili niektórzy z was ciekawe czy maja odwagę się przyznać Kret i Lukas bronią szczepu ci się chwali, ale norbi przyznał mi racje jakaś rozbieżność tu jest...
Nie potrafiłeś się dogadać z ludźmi

A kto ci powiedział ze nie potrafiłem nadal utrzymuje kontakty z ludźmi ze szczepu i stosunki miedzy mini a mną się nie zmieniły.

10 punkt prawa uważam za bardzo kontrowersyjny
co tu jest takiego kontrowersyjnego proste łamiesz prawo to kara tak jak mnie to spotkało i nie mam o to pretensji sam na to zapracowałem, ale teraz widocznie są inne czasy i można pic jak się jest w zhp.

Co do uciszania to wręcz mnie rozśmieszyłeś. Dowody, panie, dowody i konkrety
popytaj się rady szczepu

Jeżeli chodzi o mnie to nie widziałem u nikogo w ręce "strzykawki"
marihuana to tez narkotyk i tez macie takich asów

Czy was to skłuci czy nie to mam to gdzieś! Przynajmniej będziecie wiedzieć, jakie u was osoby paradują ze sznurami na ramieniu i krzyżami
Kaczorek17
Administrator
Administrator


Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 17 RDHs ...:::GEDEON:::... JH1617

normalnie mnie zatkalo jeden "odwazny" no prawie bo jakos sie nie przedstawil ale to jego sprawa jak nie chce powiedzec reszcie kim jest!
poczekam troche jeszcze na dalsze wypowiedzi bo robie sie ciekawie w pewnym sesie!

Pamietajcie wszystko jest dozwolene do pewnego stponia


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lukas
Młodzik/Ochotniczka
Młodzik/Ochotniczka


Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gedeon JH1617

Panie "Były zielony"
Przyznaje, że mój obiektywizm jest ograniczony. Szczerze, mówiąc ciężko mi uwierzyć, że ktoś u nas pił lub brał narkotyki na obozie. Nie wiem, może mam nie pełne informacje. Mam nadzieje, że w pełni bierzesz odpowiedzialność za swoje słowa. Poczułem się nieco dotknięty tym, że zarzucasz osobom ze sznurami i krzyżami łamanie Prawa Harcerskiego. Chyba nieco przesadzasz. No nic, widze, że odwagi cywilnej za dużo nie masz. No, ale trudno - żyjemy w wolnym kraju.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Krychu
Młodzik/Ochotniczka
Młodzik/Ochotniczka


Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gedeon JH1617
Płeć: Mężczyzna

Ej sory zachodzi jakaś pomyłka ludzie rzucają kamieniami a sami nie czynią lepiej .
Każdy w życiu musiu czegoś spróbować napewno te osoby tego żałują i więcej tego nie powtórzą.
I kaczor ta osoba nie była odważna tylko osoba mało doinormowana ... Ale w ogole "były zielony" masz syper teksty od kogo je usłyszałeś ? Jesteś były i widze ze wiesz wszystko od 100 % źródeł może jesteś nadal w szczepie ? ^,- Jeśli taka sutyacja miała kiedy kolwiek miejsce napewno te osoby tego żałują !


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kaczorek17
Administrator
Administrator


Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 17 RDHs ...:::GEDEON:::... JH1617

Sorry ze przedtem napisalem ze mnie zatkalo ale teraz to juz napewno...dzienie moj poprzednik napisal tak nie jasno i dwuznacznie i teraz kazdy bedzie to sobie roznie interpretowal


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Krychu
Młodzik/Ochotniczka
Młodzik/Ochotniczka


Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gedeon JH1617
Płeć: Mężczyzna

źle mnie zrozumiałeś ale chodzi mi o to jeśli takie coś miało miejsce to napewno te osoby żałują tego !! ale wątpie zeby tak było ...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sygi



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sam nie wiem

jak czytam te posty to mi kurde okulary parują Mad !
Może kiedyś zrobimy jakąś calonocna kuźnicę to porozmawiamy na ten temat.
Powiem tylko tyle, ze nie jestem "dumny" jak to ktoś wcześniej napisal i tymbardziej "nie uzalam sie nad sobą", a otworzyć to ja sie mogę, do kogoś, kogo darze zaufaniem. Popieram w pelni wypowiedzi Kaczora, rozmów bylo dużo i nic nie zmienily - więc szczerze wątpię, ze kolejnych choćby sto, coś zmieni. Może teraz w Gedeonie jest zgranie i każdy z was stnąlby w obronie kumpla (i cieszę się z tego jeśli to prawda), ale za moich czasów tak nie bylo, i krogul, wierz mi, zawsze sie zanlazly osoby, które staraly się "umilić ci zycie". a każda prośba o pomoc byla odrzucana (może poprostu kierowalem swe prośby nie do tych osób co trzeba). Ale nie ważne (to nie jest użalanie ani duma!). I jeszcze jedno...dobrze rozumiem o co chodzi "bylemu zielonemu", za to wydaje mi się że, Wy go chyba nie zrozumieliście. On pisze:

>>>na wyjazdach zbiorkach wszystko ładnie pięknie przestrzegają prawa i czegoś tam jeszcze a jak tylko są poza zasiągiem innych harcerzy to obrazu winko wódka fajki<<<


za to ktoś inny w odpowiedzi pisze:


>>>Jednak wyjeżdżając na obozy,na zbiórkach harcerskich nie pijemy, nie palimy, ani tym bardziej nie ćpamy<<<

hmm... jemu wlaśnie chodzilo o to co jest PO zbiórkach, następne.....ktoś:

>>>Nie wszyscy potrafią wytrzymać w prawie, którego STARAMY się przestrzegać. Nie ma kogoś takiego jak Idealny harcerz. Każdy ma coś większego lub mniejszego na sumieniu.<<<

Za to stwierdzenie chyle czola.... ale inni odpisują (tak jak to bacznie Byly zielony zauważyl):

>>>10 punkt prawa uważam za bardzo kontrowersyjny, Przestrzeganie go na codzień to inna bajka<<<

Glosicie te same poglady, a nie zgadzacie sie ze sobą.....jedni aprobują prawo takie jakim jest, slusznie zauwazając ze STARAJĄ sie go przestrzegać, zdając sobie sprawę z tego, jaki to jest trud, inni zaś się z nim nie zgadzają. [ nie wyrażam tu swojej opini...]

następne...
>>>Nie potrafiłeś się dogadać z ludźmi, to zostawiasz ich środowisko.<<<

a Byly napisal:
>>>[...]za takie cos to sie wylecialo (sam nie o tym przekonalem)...<<<

czyli nie odszedl, ale go wywalili (za ten bardzo kontrowersyjny punkt z innej bajki) - ja to tak rozumiem.

następne...ktoś:

>>>Szczerze, mówiąc ciężko mi uwierzyć, że ktoś u nas pił lub brał narkotyki na obozie.<<<

No z tymi narkotykami to rzeczywiście chyba przesada, ale co do picia.....z resztą nieważne, zostawie to jako "ogólnik". Im mniej wiesz tym lepiej dla ciebie....

Nie chce żebyście mnie źle zrozumieli, piszac to nie chce nikogo sklucić, ale nie mogę patrzeć jak najeżdżacie tu na Bylego zielonego i wcześniej Kaczora, kiedy to ja sam jestem bardziej przychylny do ich wypowiedzi.
Oczywiście macie prawo NIE ZGADZAĆ sie ze mną, nie mam zamiaru was przekonwywać do mnie, pisze tylko to co myśle - od tego jest forum (jeśli napisalem cos niestosownego to ten post zostanie usunięty przez admina...) Nie chce tez wyjść na zadufanego w sobie gbura, który mówi na innych a nie widzi siebie....., żeby nikogo nie urazić kolejny przyklad podam na sobie (choć takich osób jest wiecej)......ktoś napisal:

>>>Poczułem się nieco dotknięty tym, że zarzucasz osobom ze sznurami i krzyżami łamanie Prawa Harcerskiego.<<<

a czy tak nie jest? spójrz na mnie.....nie mam sznura, ale mam krzyż, a sylwestra nie trzeba nikomu przypominać, jak do was przyszedlem, poza tym widzisz mój obrazek? czy nie sądzisz, ze nie pasuje za bardzo na forum harcerskim? jednak musze sie też troche obronić Smile - ile jest ludzi, pewnie tyle jest rozumień 10 punktu......może dla niektórych to co napisze jest nie ważne, ale dla mnie jest BARDZO WAŻNE i pisze to z dumą -
pierwszy alkohol w życiu spożylem 2 miesiące po mojej 18 (nie wliczam w to jabola wypitego na 1Cool. I ja wlaśnie tak rozumiem ten 10 punkt, może blędnie, ale zróbcie sobie WY wszyscy przed samym sobą rachunek sumienia.........
a szczególnie ci nieletni.....wiecie jak smakuje piwo? Bo ja na slowo harcerza przed 18 nie wiedzialem. Zapominacie również, że ten punkt to nie tylko dotyczy alkoholu.......A poza tym wogóle czepiamy się tylko tego punktu, a czy miłowanie każdego harcerza nie jest ważne? czy karność rodzicm nie jest wazna? czy wkońcu szanowanie przyrody nie jest wazne? jest chyba jeszcze ważniejsze niż punkt 10. Tu również ja nie jestem święty i chyba przyznacie mi racje że wy też nie.....a przecież prawo ma 10 punktów - czyli 1, 2 , 3.....9, 10 - a nie sam slynny 10.

Napisalem wcześniej, że rozmowy niczego nie zmienią w drużynie - to myśle ja, ale Wam życzę, żeby jednak coś daly, moze macie w sobie dar przekonywania Smile a okazja na zmiany tuz tuż - biwak rocznicowy, na który sam postaram sie dojechać. Chcialbym nadrobić te zaleglości, bo bardzo ciężko mi znów wkręcić się w Wasze towarzystwo... i nie tylko mnie.

Pozdrawiam, czuwaj!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Krychu
Młodzik/Ochotniczka
Młodzik/Ochotniczka


Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gedeon JH1617
Płeć: Mężczyzna

Sygi ma racje istnieje 10 przykazań i każde jest tak samo ważne i każdy inaczej traktuje te przykazania i inaczej je interpretuje.


BTW. Sygi wkręcisz się bez problemu bo brakuje Ciebie tutaj ...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kaczorek17
Administrator
Administrator


Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 17 RDHs ...:::GEDEON:::... JH1617

nie mogę patrzeć jak najeżdżacie tu na Byłego zielonego i wcześniej Kaczora, kiedy to ja sam jestem bardziej przychylny do ich wypowiedzi.

Sygi tak juz jest ze, jeśli masz inne zdanie niż wszyscy to będę cię najeżdżać przynajmniej teraz wiem, kto stoi po tej samej stronie barykady

bardzo ciężko mi znów wkręcić się w Wasze towarzystwo... I nie tylko mnie.

Tez chce się wkręcić spowrotem w towarzystwo miedzy innymi, dlatego robie stronę szczepu i prowadzę forum żeby cos od siebie wnieść do szczepu, ale jakbyście poczytali niektóre posty kierowane do mnie to odechciewa mi się wszystkiego wszyscy maja o cos problem do mnie wszystkiego potrafią się czepić.
No, ale tak juz chyba zostanie na zawsze ze, jeśli oderwiesz się na chwile od tego towarzystwa to ono cię skreślą i tak myślę ze czyje się Sygi Kajka ja i jeszcze parę osób. Nie dajecie porostu szansy i możliwości i nie chodzi o to ze będziemy spowrotem chodzić na zbiorki tylko o to żeby było tak jak kiedyś ze będziemy traktowanie na równi z innymi, ale to chyba nie możliwe. (Jakby ktoś pomyślał ze się użalam to niech wie ze to nie jest użalanie tylko napisałem to, co czuje ja i inni) Kiedyś było inaczej, ale wystarczyło się nie chwile odwrócić i juz tak kolorowo nie jest mam nadzieje ze to, co napisali Sygi wcześniej i teraz ja to da wam do myślenia.

Poza tym podpisuje się pod wszystkim, co Sygi wcześniej napisał.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Norbi
Zuch
Zuch


Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gedeon JH1617

Stary, nigdy nie zaginiecie, gdyż jesteście po cześci w nas młodych (tu nie chodzi o rodzicielstwo Smile ). Każdy z Was był i jest wzorem np. dla mnie. Mógłbym wymienić kilka rzeczy, których mnie nauczyliście. Pewnie wobec obecnej amosfery, która niestety ciąży nad tym tematem pomyślicie, że wam słodze, żeby było wam milej. To byłoby błędne myślenie. Pisze to z serca. Mam nadzieje, że pociągniecie z nami jeszcze długo. Pewnie nie tylko ja bym sobie tego i Wam życzył. Pozdro.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
krogulczas
Zuch
Zuch


Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Gedeon JH1617 / Radomsko

Widzę, że mamy tutaj przedstawiciela syndromu, o jakim pisałem łagodniej, zaś Kreciu dosadniej- "Jest syf, ja wiem kto go robi, ale Wam nie powiem, sami się dowiecie w swoim czasie.". Irytująca, arogancka postawa jaka została tutaj zaprezentowana dodatkowo źle świadczy o piszącym. A fakt, że wypowiedź ta nie ma (wg. autora) sprecyzowanego celu, dodatkowo oczernia osobę piszącą. I Wy się dziwicie, że ktoś w takiej sytuacja nie ujawni swojego imienia? Niezbyt odważne, lecz niestety dosć powszechne zachowanie.
Już i tak obraziłeś nasze środowsiko w sposób nadzwyczaj bezpośredni. Może więc konkretnie powiesz o kogo Ci chodzi? Chętnie się tego dowiem. Szczególnie, że ogólnikami niczego nie zdziałasz.
Fakt, nikt nie jest idealny i każdemu zdarza się odstąpić od ścisłych reguł, lecz... tego właśnie uczy harcerstwo- stwarzania sytuacji wygodnych dla siebie, uwzględniając pewne normy i prawa do których dana sytuacja się odnosi. Nie poddawania się regułom, ale ich dostosowywaniu do siebie. Młodszych i zuchy trzeba najpierw ograniczać ścisłymi prawami aby mieli wstępne pojęcie co jest prawidłowe a co nie. Dopiero harcerze starsi, a jeszcze bardziej typowi wędrownicy, dostosowują te prawa do siebie.
Nie zapominajmy, że w pierwszej kolejności, poza harcerzami, uczniami, synami/córkami, braćmi/siostrami jesteśmy tylko ludźmi. I jako ludzie mamy swoje własne słabości, których nie wyeliminujemy, ale z którymi jednakże możemy walczyć i minimalizować ich wpływ. To kolejna lekcja od harcerstwa.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Czym jest dla Ciebie harcerstwo?
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 4  

  
  
 Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi