kajka17
Wywiadowca/Tropicielka
|
no z jeDnej strony Patrycja ma racje bo gdyby OBOJE z przyjaciół (mówię o przyjażni między facetem a dziewczyną) byli fair i OBOJE nie chcieliby NIC WIĘCEJ to mogłoby im sie udać bo czemu nie skoro ich przyjażń oparta byłaby na jakich konkretnych warunkach np. przyjażnimy sie ale NIC WIĘCEJ!!!!!! i to by nawet mogło wypalić....ale do czasu
Potem ujawnia sie druga strona ludzkiej osobowaości. Wiemy że zeby być szczęśliwym, trzeba znależć MIŁÓŚĆ i kazdy chociaz moze nieswiadomie jej szuka. Miałam paru "przyjaciół" którzy deklarowali najpierw ze tylko przyjazń i nic więcej a potem okazało sie coś zupełnie innego, bo pewnie myśleli że skoro jedna osoba pasuje do drugiej (poz względem przyjażni ze sie swietnie rozumieją, dogadują i super sie czują w swoim towarzystwie...itt) to jedna strona (z regóły chłopak ale nie mówie ze zawsze) postanawia rozwinąć tą przyjażń chyhba tylko po to zeby w jego odczuciu było jeszcze fajniej. i tak własnie jest ... moze Ci, którzy wierzą w taką przyjażń sami kiedyś zobaczą ze to nie jest tak jak im sie wydawa. Teraz nie mam przyjaciół choć kiedyś miałam strasznie duszo (przynajmniej tak mi sie wydawało) i czasem to moze nawet lepiej, bo nikt nie ma o nic pretensji...eh a czasem to az mi sie płakać chce... Ale została mi jedna osoba na którą zawsze mogę liczyc....pozdro dla niej :* aa...mam nadzieje ze dobrze odbierzecie to co napisałam |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
krogulczas
Zuch
|
Długo zbierałem się do napisania sotsownej odpowiedzi- czekałem na reakcje innych forumowiczów. Wielu jednak ich nie mamy, więc i nie miałem na co czekać .
Głównie.
Przede wszystkim.
Oczywiście.
No i tutaj wreszcie mogę rozwinąć skrzydła . Pojęcie miłości pojawia się już w starożytnej Grecji i do dziś jest to uznawane za wzorzec. Grecy wyróżniali trzy główne rodzaje miłości: -Eros, czyli miłość pełną namiętnosci. -Ludus, który można nazwać "ciągłym flirtem". -Storge, czyli właśnie miłość przyjacielską. Więcej [link widoczny dla zalogowanych]. Dlaczego o tym pisze? Bo to właśnie dzięki Grekom zrozumiałem pojęcie miłości. Naturalnie, nie olśnili mnie samymi sobą, lecz zrobił to pisarz- Paulo Coelho, w swojej książce "Pielgrzym" gdzie są w pewnym momencie właśnie te rodzaje opisane. I to właśnie stamtąd, a nie od żadnych Francuzów, Niemców czy z amerykańskich filmów dowiedziałem się co to znaczy "miłość". Miałem doczynienia z setkami książek, ale ta zmieniła mnie najbardziej znacząco (zresztą jak cała twórczość Coelho do której do tej pory miałem dostęp- serdecznie polecam). Wywiązał się jednak w konkretniejszy sposób temat "miłości osób płci przeciwnej". Prawda jest taka, że nie da sie tego zdefiniować- to moze być albo zwykła przyjaźń, albo próba wywiązania z tego związku, zakończona z kolei sukcesem (obiekt "pożądania" również nas kocha) bądź też porażką (osoba nas nie kocha do tego stopnia, aby żyć z nami w związku). Naturalnie, można wziąć poprawkę na fakt, że nawet związek, zaczynający się namiętnie, kończy się przyjaźnią, okraszaną co pewien czas seksem bo jest to "nasz stały partner". Ale za bardzo odbiegłem od wypowiedzi. Niekoniecznie zainteresowanie jakaś osobą musi oznaczać miłość. Prędzej dojdzie do zauroczenia pewnymi elementami piękna danej osoby. Ja np. jest zauroczony w dziesiątkach dziewczyn, lecz nie byłbym w stanie związać się z nimi na poważnie. Zwyczajnie dostrzegam ich piękno, czy to wewnętrzne (intelekt, mądrość, zaradność, serdeczność), czy zewnętrzne (włosy, nogi, piersi, nos, twarz, brwi). Najczęściej, kiedy nawiązuję kontakt z taką osobą, zauroczenie trwa, lecz jest ono modyfikowane i "redukowane", aż do poziomu zwykłej przyjaźni. Bo nie musimy być serdeczni tylko wobec osób których pożądamy. Więcej- nie byłoby to możliwe. Byłaby to, na obecne standardy społeczne i psychiczne, anormalne! Wyobraźcie sobie, że jesteście przyjacielscy tylko wobec własnego "haremu", ale w większości przypadków członkinie "haremu" nie wiedziałyby, że się w nim znajdują. A co z innymi kobietami? Nie możemy sobie pozwolić na taką strategię, gdyż nie byłaby ona efektywna. Kobiety to (chcą nie chcąc ) też ludzie, a to oznacza, że również żyją w pewnej społeczności. W tejże społeczności zaś wymieniają sie opinią na temat innych osób, zarówno kobiet jak i facetów. Jeśli jakiś mężczyzna zdecydowałby się na taktykę "haremu" od razu zostałby zydskredytowany- osoba taka nie zapewniłaby dostatecznej opieki i ochrony dzieciom z takiego związku. I cały harem się sypie... Dlatego też właśnie bardziej się opłaca być w zwykłej przyjaźni- zastanowić się poważnie czy rzeczywiscie osoba która "kochamy" nie zauroczyła nas swoimi wdziękami. Jeśli zrobiła z nami tylko tyle, warto sie zastanowić nad "uczłowieczeniem" tych wspaniałych cech jakie u owej osoby dostrzegliśmy i nie przemianowania tej znajomości na przyjaźń. Rozpisałem się... ale taki był cel mojej wypowiedzi. Temat potraktowałem jako okazję do przedstawienia swoich poglądów w sposób możliwie przejrzysty i zwięzły zarazem. |
||||||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy Ostatnio zmieniony przez krogulczas dnia Śro 23:22, 08 Mar 2006, w całości zmieniany 1 raz |
kajka17
Wywiadowca/Tropicielka
|
Krogul a wiesz co ja myśle? że dobra moze i masz racje z tą przyjażnią , że warto itd. ale czemu nie moze byc w tym wszystkim troche miłości? weżmy przykład (żeby moja wypowiedz nie była z kosmosu) np taki kaczor... oczarował mnie swoim poczuciem humoru, intelektem (bo wbrew pozorom to mądry i roztropny chłopak), jest fajny, śliczny( ) i w ogóle i dlatego do naszej przyjażni która zrodziła sie na pocztatku, dodaliśmy kropke (a raczej krople) iskierki wiekszego, chociaz moze dla niektórych mniej trwałego, uczucia-miłości. i ta miłość, podsycana pocałunkami sobie trwa...i mam nadzieje ze trwać będzie:) i nie mów Bartku że nie marzysz o prawdziwej miłości...zeby tak w nią wpaść po uszy...i żeby było tak fajnie:P(juz nie wiem co pisać) ale oczywiście przyjażń też ważna! w mojej hierarchii (jak to sie pisze?) do niedawna to własnie przyjażń zajmowała 1 miejsce, bo przyjaciel to ktoś taki, kto nie zerwie z tobą mówiąc, ze mu sie znudziłes...Przyjaciel bedzie na zawsze, a przynajmniej powinien być no nie?
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
krogulczas
Zuch
|
Prawdopodobnie mnie nie zrozumiałaś .
Jak już pisałem- przyjaźń to jeden z rodzajów miłości .
Gdzie tak powiedziałem? Jedyne co napisałem, że jestem zauroczony wieloma dziewczynami i ich wdziękami, ale że nim się z kimś zwiążę to poważnie się nad tym zastanowię. Związek traktuje jako coś w czym będę mógł liczyć na intymność, będę ofiarował i oczekiwał zaangażowania, a będę mógł spodziewać się namiętności . Również na tej stronce (której adres podałem w poprzednim poście) znajdziecie sporo o miłości. |
||||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Patrycja24
Młodzik/Ochotniczka
|
powiem Wam ze najbardziej lubie w tym forum czytanie wazysz rozwazan... nie wiem ale np moim zdaniem ciekawie pisze Krogul.. (wazelina) no nic.. ale ogolnie fajne sa takie wlasne pzremyslania itd.. a moze zalozymy wiecej taki... hm.. filozoficznych (?) tematow.. ???
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Misiurka17
Młodzik/Ochotniczka
|
ja mysle ze powinnismy zapytac raczej czy istnieje przyjazn damsko-meska bez podtekstow sexualnych bo taka z nimi to istnieje np miedzy mezem a zona czesto sie zdarza albo miedzy jakas para tez... musimy odpowiedziec na to drugie pytanie... kiedys mielismy taka kuznice na biwaku... Szaza mi kiedys powiedziala ze taka przyjazn nie istnieje bo predzej czy pozniej jedna ze stron najczesciej facet zaczyna czuc cos innego no i ja juz sama nie wiem bo sie poplatalam ale taka przyjazn bez tych podtekstow chyba nie stnieje a i zalezy tez jak kto pojmuje pojecie przyjazni bo niektorzy traktuja to jak cos normalnego a dla mnie to takie magiczne uczucie ktore zaczyna wygasac tak wogole
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Kaczorek17
Administrator
|
Wiec tak...co do przyjazni miedzy baba a chlopem to ok nie istnieje ale czemu traza zwalacie wszystko na chlopow ze to oni zaczynaja cos wiecej czuc a baby to co roboty i uczuc nie maja najlepiej to teraz na nas wszystko zwalic wychodzi na to ze to przez chlopow nie istnieje taka przyjazn ale sie zbulwersowalem |
||||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Misiurka17
Młodzik/Ochotniczka
|
nie !!! nie o to chodzi !!! nie bulwersuj sie chodzi o to ze JEDNA ZE STRON, moze to byc kobitka co zdarza sie czesto no albo facet co wg SZazy (ale ona to powiedziala daaaaaaaaaawno) zdarza sie czesciej .... no ale jedno mamy z glowy wiemy ze taka przyjazn nie istnieje ... nawet jesli nie ma uczucia to dochodzi do czegos i potem (jesli uczucia nie ma) najczesciej sie wszystko zaczyna psuc bo ta para przyjaciol zaczyna inaczej na siebie patrzec
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
krogulczas
Zuch
|
Pisałem o tym już wcześniej, w tym długim poście uwzględniającym poglądy Greków. Przyjaźń damsko-męska jak najbardziej istnieje- doświadczam jej od dawna. Owszem, wielokrotnie wcześniej byłem zauroczony tymi dziewczynami/kobietami, lecz nie oznaczało to, że nasze związki z powodu mojego rozczarowania zostały zerwane. Wręcz przeciwnie- osoby te jeszcze bardziej mi ufają, a ja jeszcze bardziej ufam im. Nie czuję do nich namiętności, lecz nie przeszkadza mi to w prawieniu im szczerych komplementów. Potrafię z nimi rozmawiać bez uciekania się do prób podrywu. Przyjaźń damsko-męska jak najbardziej istnieje- trzeba tylko zdać sobie sprawę z tego, że istnieje (ponownie odsyłam do "Pielgrzyma" Paulo Coelho). |
||||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Krychu
Młodzik/Ochotniczka
|
Ale czy te kontakty są przyjaźnią najpierw wyjaśnijmy moze pojęcie przyjaźń bo kazdy to rozumie inaczej i moze miec inne zdanie na ten temat
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Kaczorek17
Administrator
|
Przyjaźń - duchowa, emocjonalna i platoniczna więź łącząca dwoje lub więcej ludzi, oparta na wzajemnym zrozumieniu, wspólnych doświadczeniach. Przyjaciel to „drugie ja” (Teofrast z Eresos), „połowa duszy mej” (Horacy). Przyjaźń jest cnotą, złotym środkiem między wadami wrogości i pochlebstwa. Cechami idealnej przyjaźni są: zaufanie i wierność, życzliwość i szczerość. Arystoteles rozróżnił 3 rodzaje przyjaźni: opartą na wzajemnej korzyści, na przyjemności i na doskonałości.
„Otwarte serce jest zaproszeniem do przyjaźni.” Aldona Różanek |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
kajka17
Wywiadowca/Tropicielka
|
jak juz pisałam gdzieś wyzej przyjażń to coś bardzo ważnego (przynajmniej dla mnie). Przyjażń to więż łącząca ludzi, która tworzy sie między nimi pod wpływem.... no właśnie czego? wzajemnego zrozumienia? tych samych zainteresowań? czy poglądów na życie? ja mam jednego przyjaciela i wiem że zawsze mogę liczyć na tą osobę.Wiem ze mnie never nie zawiedzie ... Przyjaciel - to ktoś bardzo ważny a i tu cytat: "nie ten, kto z tobą tańczy, nie ten kto sie z tobą śmieje, lecz ten co z tobą płacze jest twoim przyjacielem"
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Patrycja24
Młodzik/Ochotniczka
|
szczera prawda.. a co do tych zainteresowan to jest tak roznie.. no niewazne... wyjasnilismy juz sobie pojecie przyjazni a teraz.. co dalej.. ??? jaka przyjazn jest najlepsza???
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Krychu
Młodzik/Ochotniczka
|
Posunę się o krok dalej .... przyjaźń nie istnieje bo przyjażnią nazywamy to że przyjaciel wybaczy przyjacielowi nawet najgorszy błąd. ŻLE ! Człowiek jest tak jednostką zbudowaną, że nie wybacza czegoś złego zawsze gdzieś w podświadomości zostanie skaza i nigdy już nie będzie jak było ... można kogoś lubić bardziej lub mniej moze to być kolega, koleżanka ... przyjaciela nazywamy też osobę, która nas wysłucha, której mozemy się wyzalić... ale nie uważacie, że to pochopnie kogoś nazwac odrazu przyjacielem ? Jedynie kogo ja mógł bym nazwać przyjacielem ale takim, który pasuje pod wszystkie definicje jest Bóg. Ja nie jestem doskonały i nazywam osoby, którym ufam bądż bardzo lubie przyjaciółmi, ale gdyby biąrąc definicje przyjaźni to taka nie istnieje ...
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Kreciu
|
Krychu: w ten, lub podobny sposób możemy obalić wszystkie pojęcia abstrakcyjne. Tak jak nie istnieje idealna przyjaźń nie istnieje idealna miłość, idealna sprawiedliwość,idealny pesymista/optymista itd. ... ale czy to ma sens?
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Czy wierzysz w ... przyjazn? |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.