Śmietnik - wszystko co chcesz wyrzucić z siebie ;).

no sry ale maja z deczka wygorowane wymagania..poniewaz jakby nie patrzec ostatnimi czasy juz strajkowali i dostali te 10%

Dołączył: 03 Mar 2006

no sory a wiesz jak to wyglada w praktyce??

W sumie wszędzie są "oszukisći" ; ). I nie stoję po żadnej stronie, albo stoję po obydwóch (: .

Ehh... nie jestem w temacie Razz

zostawmy temat nuczycielow..bo ja siem nie chcem klocic Smile

.... ale śmiecmy tu dalej Smile

)...ino ze nie mam teraz pomyslu zadnego Sad

.. jak ktos cos ma to rzucajcie;)

Oukey! Twoje zielone spodnie, które mają jeden mankiet podszyty, a drugi nie Very Happy

. Madzia.

w sumie to sa nogawki..ale sa gitowe spodnie...xD.. bede chodzic z jenda nogawa w dol<ta nie podszyta> a druga w gore <ta podszyta> <loL> oRgInAl Smile

Jak coś to mam "Igiełkę" ; P.

a ja mam w domu igiełki ,wiem o co Ci chodziło

. ale ja to zrobie w druga mańke..bo sobie odszyje tą druga nogawecke Smile

)... bardfziej praktyczne..lepiej se podwinąc niz marznąc jakby co Laughing

No to faktycznie gitowe spodnie Madziu Razz

:*

Dołączył: 03 Mar 2006

mam pomysl.......zmiane tematu ...
Wypowiadeajcie sie
Odczuwam takie wrazenie ze nasz szczep powioli przemienia sie w kilka zamknietych grupek mozna dostrzec ze powoli szczep zaczyna sie dzielic, brakuje poczucia wspolnoty czy moze cos innego
Prosze o wypowiedzi na ten temat Smile

) Pozdrawiam

Masz rację Gagarin też tak uważam. Zbiórki robią się jak spotkania towarzyskie. Jak ja byłam zuchem (ale czas mi chodzi jak byłam pierwszy rok czyli bardzo dawno) to były typowe HARCERSKIE zbiórki i w tedy chciało się być harcerzem a nie jak teraz zamiast Czuwaj mówimy Hejka (to był przykład). Proszę Gagarin wypowiedziałam się na ten temat Razz

Ja uważam, że bardzo dobry temat do rozmowy, aczkolwiek zastanawiam sie czy odpowiedni na forum internetowym... czy nie lepiej w realu porozmawiać, chociaż i tak by nie wypaliło. Osobiście wczoraj z kimś rozmawiałam, bo zainteresował mnie opis... Cóż po rozmowie tej odniosłam takie właśnie wrażenie jak Gagarinowe... Ale ja nie chcę za bardzo wyrażać swej opinii, bo sama nie wiem co mogę mądrego na ten temat powiedzieć... to, że trzeba się starać to naprawić prawie, że nic nie da. Bo wiadomo, że łatwo to się tylko mówi. Tymczasem co do zbiórek "moje dzieci" narzekają, że jestem zbyt sztywna Very Happy

i robie z nich wojsko.
Tymczasem ja spadam na zbiórkę ; ).

Ola ja bym chciała być w wojsku Razz

wojskowy zastep Albit xD... ogólnie powiem że harcerstwo to niestety nie pizze cukieki i zabawy bo to były zuchy..a teraz to juz sa inne zajęcia Smile

... a Bubie mozna załatwic jakoś jakies wojsko Very Happy

.. a i co do tematu gagarina to sie w zupełnosci z Toba i z O!a zgadzam...niestety..a głebsza wypowiedz będzie jutro myslę Smile

..bo teraz nie chce mi sie pisac..i dokładnie myslec Smile

xD