Zorze

Dołączył: 07 Mar 2006

ok.. bądźcie Xenami i zróbcie sobie super - stylizację, zeby mozna było stroje zakładać na większość zajęć a nie tylko na jedne. Very Happy

Dołączył: 13 Mar 2006

dh_Anja napisał:

zeby mozna było stroje zakładać na większość zajęć a nie tylko na jedne. Very Happy

Hehehehehe Laughing

Od razu mi się coś skojarzyło.. Laughing

Znając Zorzanki to będziemy miały na sobie bardzo fajne, "długie" i "praktyczne" spódniczki hihi Laughing

Ale damy radę

Ja chcę być wojowniczą Zorzanką aj hehe Laughing

Co do tej nocki.. Ehh Krychu, Krychu.. Więcej luzu Razz

My się po prostu dobrze bawiliśmy i tyle.. Razz

No a że z podtekstami to już inna sprawa hihih Laughing

Faaajnie było ajj Laughing

Dźwiedziu kochany A Bear

jaka znowu anemiczka???? Heh.. Nie jarzę.. Dzidzia?? A to jak mam rozumieć?? Very Happy

Oj Dźwiedź, Dźwiedź.. Razz

Zorzanki kocham was Heart

Buziole

Dołączył: 08 Mar 2006

no bawilismy sie po prost git Smile

(to tak dla wtajemniczonych Smile

zgadzam sie z ta stylizacja tylko ze ja bede musiala byc pol xena pol krasnalem bo zuchy maja "krasnoludka " na koloniach Smile

tzn na obozie!!

Dołączył: 03 Mar 2006

no co do tego krasnala to nie wiem:D my moze za królewny sniezki sie przebierzmy co:D a Zuchy za krasnale:d więc będziemy wojowniczymi Królewnami Śnieżkami:D (Zuchmanki górą Razz

)

Dołączył: 08 Mar 2006

NO WIEC PISZCIE O WYSOKIM-NAJWSPANIALSZYM BIWAKU W CIAGU CALEGO ROKU HARCERSKIEGO...

ja na wstepie napisze MASAKRA(dla wtajemniczonych)... No juz siedze sobie w domku wymoczona i pachnaca ale czegos mi brak ... no i chyba kazdy kto byl na wysokim moze powiedziec to samo... brakuje mi zrzucania ze skarpy, grania w rugby( nie wiem jak to sie pisze Smile

), brakuje mi wypiekania chleba w magicznym piecu przez Wodza i nalesnikow, przeslodzonej herbaty, zakurzonych kanapek, zimnej wody w pilicy, spania pod chmurka, i prazenia sie na sloncu i krow ktore jadly trawke i burzyI dzwieku gitary przy blasku ogniska,listow.... Brakuje mi wycia do ksiezyca i wogole wszystkiego mi brakuje ale najbardziej brakuje mi Was i tych cudownych chwil...

Heart

ehh... nie umiem wyrazic tego co czuje ale moze od poczatku:
-dziekuje Wam wszystkim bardzo za to ze bylo nas w tym roku tak duzo.Wysoki Lad znaczy dla mnie badzo duzo i ciesze sie ze tradycja jest podtrzymywana
-Choinek bardzo dziekuje Ci za to na zbiorce , bardzo sie wzruszylam i naprawde nie sadzilam ze tak uwazasz Smile

byles dobrym druzynowym i mam nadzieje ze na tym Twoje dzialanie sie nie zakonczy i ze kiedys za 100 lat usiadziemy razem przy ognisku wysokoladowym( obysmy nie wygladali jak w wizj Wodza-->na wozkach inwalidzkich, trzesacy sie dziadkowie i babcie<) jeszcze raz dzieki
- Wodzu Ty wiesz kim dla mnie jestes i wogole kim jestes dla nas... dziekuje Ci ze byles, ze zawsze jestes z nami i naprowadzas na odpowiednia droge kiedy zbaczamy
-ZORZE- dziekuje ze jestescie, ze bylyscie w takim skladzie na biwaku. Pamietajcie co Wam mowilam o zastepie i o zbiorce ktorej tematem byl ZAStep a wlasciwie pytanie "co łączy zastep-co NAS ŁACZY??". PAMIETAJCIE ze musicie sie wzajemnie wspierac, tolerowac i rozumiec...
-Gosia- jestes druzynowa gromady, Ty wiesz co chce Ci napisac - ruszaj do boju i pokaz jaka jest 17GZ
-no i wreszcie Krychu- otrzymales ogromny skarb, pilnuj go i opiekuj sie jak najlepiej mozesz abys w chwili gdy bedziesz zdawal druzyne poczul spelnienie. Tego Ci zycze
-Gedeoni- Wy wiecie ze Zorze istnieja dzieki Waszej duzej pomocy!! bardzo Wam dziekuje za to ze w tych naszych najciezszych chwilach byliscie z nami i ze jestescie nadal....
-szkoda tylko ze byly jedynie 2 zastepy Sad

no i + cienie oczywiscie Smile

-DZIDEK- JEDYNE CZEGO MI BRAKOWAŁO TO TWOJEJ OBECNOSCI:smt089 mam nadzieje ze bedziesz z nami za rok i ze ja bede z Wami Smile

jeszcze raz dziekuje wszystkim za to ze byliscie , ze przezylam wspaniale niezapomniane chwile
Ps. mam pelno piachu we wlosach i wogole wszedzie Smile

PISZCIE

Dołączył: 03 Mar 2006

OOOOOhhh Wysoki... Misia powiedziałas,że mnie coś nei jara...--->my wiemy o co chodzi---> oj błąd...bałam się przeczytać list... to przez chwile było dla mnie ja z bajki... jak z księgi opisującej prawdziwe przygody przyjaciół...byłam w szoku! ?Nie jestem w stanie wytłumaczyc sobie,jak po -przyjmijmy ze dwoch dniach-można się tak zakochac w miejscu,które się dopiero poznaje... Ejjj jeszcze czuję piach,który połknęłam przez Sygiego jak mnie śćiągał ze skarpy:))a te bąble które mi zostały po ukońszeniu przestają swędzieć jak pomyśle,ze -mimo ich ilośći dokladnie 46 -naznaczyły mnie na Wysokim:) ej pisze bez ładu i składu...ale płaczę sobie! Przez Was...oczywiście dla tego,że mam te wszystkie chwile przed oczkami...bardzo mnie zmieniło odejscie z gima...to dla mnie najstraszniejsza z najstraszniejszych tragedii MASAKRA PO PROSTU-WIEM DZIWNA JESTEM...ALE TAK JEST...I DZIĘKI WAM poczulam się tak dobrze! Dziękuję... Kocham WAAAAS i TylE ...Nie pozwolcie się zmienić! Idzcie z podniesiąną do góry głową! Boooooo nie ma wspanialszego szczepu niż nasz! PRZY INNYM OGNIU W INNA NOC DO ZOBACZENIA ZNÓW!

Dołączył: 08 Mar 2006

to byl moj 7 wysoki ale za kazdym razem jest inaczej. Niby ta sama rzeka, ten sam las ale te przezycia co roku inne...

Ps. siedze wlasnie sobie z majonezem na twarzy bo tak mnie spieklo. Masakra.
Wogole to wspolnie z ludzmi podjelismy decyzje ze jak dla nas oboz moze byc na wysokim Smile

A i gratulacjie dla kadry programowej- bylo super Wink

Dołączył: 03 Mar 2006

hej Zorzaki! Na wysokim bylo super, tak sobie teraz siedze i myśle, ze zamiast siedzieć na tym forum wolalbym pozrzucać Was ze skarpy, zagrać w ruggbyw Pilicy, pobawić sie w swietlika (ale bez Lukasa bo on nie daje ludziom szansy sie wykazać). A najbardziej brakuje mi kominka wodza, ale bym sobie powrzycal do niego szyszki Smile

Już nie moge się doczekać nastepnego wysokiego Smile

Wiem o czym zapomnieliśmy - mogliśmy jeszcze zrobić jakieś porządne nocne śpiewanki przy ognisku... Szkoda też ze nie bylo jeszcze wiecej osób i Saronek... ale ogólnie i tak bylo git Very Happy

Miśka powiedziala mi zebym napisal poważnego posta....ale nie moge sie powstrzymać.....Motylek, czujesz jeszcze ten piach? to może kupię Ci snickersa...niepowtarzalnego smaku nie znajdziesz na skarpe. A, i musze Cie rozczarować, bo podobno istnieje jeszcze wpanialszy szczep od naszego - szczep bakterii L.Casei w jogurtach Danio na śniadanio... ale nie wiem czy to prawda, bo ponoć szaleje u nich Maly Glód, to jak sie dowiem to Ci powiem Wink

ps. to jak to w końcu bylo...która golila wąsy? Very Happy

Dołączył: 03 Mar 2006

Ho ho ho:P Co do Snikersika:D nie przepadam więc dzięki,ale raczej nie,będę szukać dalej niepowtarzalnego smaku Very Happy

hmmm a co do powagi tego postu ...to dla mnie jest bardzo powazny...

a wąsy goliła ...Boże... nie mogę... Gives thy a finger

dobra...nie wydam JeJ...pomyśl dobrze,a Sam zgadniesz:D

Dołączył: 03 Mar 2006

W ogole siedziałem dzisiaj rano i wczoraj wieczorem i czułem takie głupie uczucie jak bym się zakochał, ale sie nie zakochałem tylko brakowało mi wszystkich co byli na wysokim ehhhhh Sad

wróćmy tam już!!

Dołączył: 13 Mar 2006

A ja ciągle odsypiam Wysoki (i nie tylko hihi Smile

) Pozdrawiam wszystkich wszyściuteńkich, którzy na Wysokim byli.. Osunia, ciekawe kiedy następna chcica Laughing

i nie smutaj się bejbe Heart

ehh a twój masaż hihi Yellow_Light_Colorz_PDT_02

, Gosia ty czubku jeden Laughing

mówiłam ci, że i tak się bedziesz kąpać

, Choinek i Sygi, dzięks za naukę pływania, już się umiem topić hihi

PS. do Choinka: umiałeś ugotować makaron, to z budyniem też byś sobie poradził

aha i dzięks za podwózkę Smile

, Gilowi i Rybce też dzięki za podwózkę Smile

PS. do Gila: Gilu, proszę cię tak ładnie o te spodenki i tak ładnie się uśmiecham Yellow_Light_Colorz_PDT_05

moje ząbki ucierpiały, gdyż starły się o piasek, który na Wysokim był wszechobecny Laughing

, Wodzu robisz pyszne plackonaleśniki Mr. Green

, Zwierzaku, ja wiem, że tam coś pływało Laughing

, Krycha oj tak niech cię szlak.. harcerski prowadzi

i skończ z tym celibatem

, Misiurko kochana A Bear

, ej w ogóle nasi chłopcy byli bardzo nadgorliwi w sprawie kapieli Laughing

żeby Gedeon musiał wrzucać Zorze do wody hehe Yellow_Light_Colorz_PDT_01

Ehh zakochałam się.. W Wysokim Lądzie i 17 RDHs

Buziolki dla wszystkich

PS. Pokąsam tego lub tych, którzy wybrali mnie do pocztu Yellow_Light_Colorz_PDT_45

Misia? Krychu? Hihihi Rolling eyes

Ehh brakuje mi Wysokiego i was wszystkich ehh Crying or Very sad

Dołączył: 03 Mar 2006

Ehhh dzięki temu biwakowi na chwilę oderwałam się od codzienności...niestety dziś znów wszystko wróciło...spotkałam pewnego ludzia,którego nie powinnam... i sie zaczęło... ( tylko bez skojarzen ) i w ogole jest mi znów smutno...ale wiecie ... juz mnie raczej nie swędzą moje cudowne bąble! jaaa miłe uczucie! Razz

Ania... wiesz tak się bałam,ze się nie dostanę...a tu masz:d teraz mam problem human w 1, human w 2 czy moze frankofonski w 2 Razz

pomocy... Osa...dziękuję:* ej jedzmy gdzieś razem,wszyscy ! przed obozem ! co Wy na to? Gives thy a finger

...w praw

dzie to nie to samo co wysoki...ale chyba nie wazne gdzie...ale to kto pojedzie Smile

Dołączył: 08 Mar 2006

Masakra!!

nie bylo mnie 3 dni a tu tyle sie wydarzylo Smile

dziekuje Sygi za tego powaznego posta byl wspanialy... nawet nie wiecie jak mi Was brakuje tego wszystkiego nawet grubego gila Razz

ej i nawet juz dalabym sie zrzucac z tej skarpy zeby tylko tam wrocic!! no szkoda ze nie bylo Saronu Sad

co do wypadu to my planujemy po obozie nad morze Smile

co wy na to??
matko a wysoki dopiero za rok Sad

wole wysoki od obozu tylko szkoda ze tak krotko trwa Sad

juz nie pamietam co napisalam w liscie Smile

kurcze ale smiesznie tak czytac listy jak sie mialo 11 lat ... Masakra Razz

albo Matia i innych starych ... Kocham to ... kocham Was:)

Dołączył: 03 Mar 2006

Ehhh...narzucam nowy temat... sprzątanie harcóweczki ! KOLEJNA MASAKRA:D W pozytywnym tego słowa znaczeniu:D kurczesz... sprzątanie...sprzątanie...z Wami to nawet mycie podłogi, zamiatanie,mycie okien wynoszenie smieci jest przyjemne:D hehe:D I w ogole fajnie sie myje jedno okno z Wodzem:D ło Boże masakra:P jak sobie wspominam moje piękne siwe pasemka od tego kurzu..moje piekne paznokietki i rączki...ajjj Razz

o bucikach już nie wspomnę:Ddobra jeszcze ktoś potraktuje moje lamenty sero -zart to był oczywiście:D niiio i wielki respekt dla Pauliny, która wlazła w świeży beton:D ooo Miśka a ja już wiem czemu wtedy spadłaś ze stojącego rowerka:d po prostu on się wystraszył pociągu i chciał Ci uciec... hehe:D ale jazz...O i chciałąm powiedzieć,że bardzo mi się podoba kolor w głównym pomieszceniu-->bardzo ładny żółty...ale ten drugi...zielony...hmm Razz

Dołączył: 08 Mar 2006

tak sprzatanie z Wami to jak wylegiwanie sie na plazy... mopa mozna potraktowac jako wachlarz, scierke jako chusteczke na glowe, kurz jako opalenizne no a plyn do mycia szyb jak wode w morzu i wasze towarzystwo nic do szczescie wiecej...

Ostatnio tak ise zastanawiam dlaczego Wodzu nie bywa na naszym forum ??
czy to przez to ze nas tak nie lubi?? a moze lubi?? coz mysle ze nalezy poruszyc temat ktory go zainteresuje bo ostatnie sa nudne wiec najwygodniej byloby wspomniec o sadle ale nie!!! trzeba wpasc na cos lepszego!! I mysle ze nawet dotykanie Dupenki Wodza nie przejdzie chociaz w sumie sprobowac mozna ... Gosia napisz cos Ty masz takie glupie pomysly na tematy Smile