Zuchamanki :)

Dołączył: 08 Mar 2006

co do tej pracy fizycznej i psychicznej to ... przewaza psychiczna Sad

pamietam jak Norbert postanowil sprobowac czy jak sie zeskoczy z 1 pietra to bedzie bolalo Sad

Kinga wtedy zemdlala a ja... ehhh to bylo straszne.... w jednej chwili zobaczylam kolko ludzi kolo mnie ... nawet kom hufca Smile

ale przezylam dzieki Kasi , bo to ona najbardziej wspierala i mnie i kinge (mama Norbiego) tylko trzeba dodac ze ja i ryba bylysmy za niego podpisane Sad

straszne i nikomu tego nie zycze!!!! ale i tak zuchmanki sa najlepsze sialalala Smile

a zuszki kochane i cudowne

Dołączył: 03 Mar 2006

A jak tak nie na temat szczele sobie posta ale chcialem tylko zakomunikowac zuchamnka ze w najbilzsza sobote nie bedzie mozna przeprowadzic zbiorki dla zuchow w harcowce z powodu remontu

Dołączył: 07 Mar 2006

Czy Norbert chciał zeskoczyć, czy mu w tym jakieś siły pomogły - nikt już prawdy nie dojdzie. W każdym razie ne zapomnę "batmana" lądującego mi u stóp. Bo właśnie szłam do domków, gdzie "sodomia i gomoria" się działa.
Dzieciaki mają takie pomysły, że trzeba mieć oczy wokoło głowy i na dodatek być jasnowidzem. Dlatego właśnie służba zuchmanek jest bardzo odpowiedzialna i ciężka, chociaż daje wielką satysfakcję.
W tej sytuacji ZUCHMANKI MUSZĄ BYĆ NAJLEPSZE sialalala Very Happy

Dołączył: 08 Mar 2006

mysle ze chcial zeskoczyc ale sie wa(c)hal i pomogly mu wtedy sily jakies ... a jak weszlam do pokoju zuchy oznajmily mi ze Norbert sie nieruszal byl caly zakrwawiony i ze wygiety i ma zlamany kregoslup Sad

i wszystkie beczaly jakby .... matko nigdy wiecej !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a co do prawdy to niestety nikt z nas jeszcze dokladnie nie wie jak bylo!! jak po co dlaczego ...

Dołączył: 05 Mar 2006

Oj jak mi sie przypomni to az ciarki mi przechodzą przez całe ciało brr... Rolling Eyes

nie niestety taka jest nasza rola że oczy i uszy powinnysmy miec wokół całej głowy zeby nic nie przeoczyc Shocked

ale jak sie zobaczy takiego radosnego zuszka który sie przytula i ma usmiech od ucha do ucha zapominamy ze jestesmy zmeczone i wyczerpane psychicznie... Razz

Dołączył: 03 Mar 2006

czego ja się Tu dowiaduję... <wow> a co do tego uśmiechu...Uśmiech dziecka...jego radość,to najpiękniejsza nagroda...NIGDY NIE ZAPOMNĘ SWOJEJ PIERWSZEJ ZBIÓRKI! KIEDY ZUSZKI MNIE TAK MOGNO PRZYTULIŁY... KRZYCZĄC MOTY!EK,MOTY!EK,MOTY!EK...I NIGDY NIE ZAPOMNĘ TYCH UŚMIECHÓW...AŻ MI SIĘ PŁAKAĆ CHCE... MAM NADZIEJĘ, ŻE BĘDĘ DOBRĄ ZUCHMANKĄ... A POŹNIEJ PANIĄ od *******a to tajemnica od czego:D Very Happy

hi hi hi... kurczesz, Ryba znów na cos łączy... na mnie też kosa mówią... moja klasa stwierdziła,że nią jestem po lekcji polskiego którą dla Niej prowadziłam...łechchchchc:D Very Happy

Dołączył: 08 Mar 2006

ale plakac ci sie chce ze szczescia czy z .... rozpaczy bo bolalo Smile

ehhhh

Dołączył: 03 Mar 2006

no ej:D ze szczęścia:P

Dołączył: 03 Mar 2006

wiecie co...Wy to fajne jesteście Smile

Dołączył: 03 Mar 2006

a czemu To jesteśmy fajne ? tzn nie to ze nie wiem ale ...pytam dla formalności:D Very Happy

Dołączył: 03 Mar 2006

odpowiedziałabym krótko zwięzłowato "a tak" ale ...chyba musze poprzec to odpowiednimi argumentami więc...
a tak Razz

Dołączył: 03 Mar 2006

hihi rozumiem:) Smile

te argumenty mówią same przez sie;)nie ma co dyskutować Very Happy

Dołączył: 08 Mar 2006

a Kajka sama mialas byc kiedys zuchmanka Smile

i lapalabys zuchy i w klatkach zamykala jak my

no ale zeby nie bylo to my jej bardzo kochamy

zuszki to cale nasze zycie ... a to ze jestesmy fajne to juz od dawna wiadoma sprawa

pozdrawiam zielone zuchmanki Smile

i Ciebie Kaja prayer

Dołączył: 03 Mar 2006

dzieNki

nom pamiętam jak dostałam na obozie list w którym było napisane ze..."nie ci bedzie karolina! druhno ty moja, moja przyszła przyboczno" jaaa! jak go przeczytałam to aż mi sie nogi zatrzęsły heh ale były czasy Smile

Dołączył: 03 Mar 2006

to jak to sie stalo ze nie zostalas przyboczna ... Smile

ja tez dostalem kiedys list ale nie pamietam co w nim pisalo Smile

i nie pamietam od kogo i nogi to mi chyba sie nie trzesly